Przeprowadzając się na studia, poszukałam najpierw pokoju do wynajęcia. Takie typu nieruchomości są dla studentów bardzo popularne. Można wynająć jedynie jeden pokój, dzielić mieszkanie z innymi a jednocześnie zaoszczędzić w porównaniu z wynajmowaniem całego mieszkania. Dodatkowo można poznać ciekawe osoby. Tak było również w moim przypadku. Po kilku miesiącach do pokoju w mieszkaniu, w którym również ja mieszkałam, wprowadziła się studentka innej uczelni w moim mieście. Od razu się polubiłyśmy a po pewnym czasie postanowiłyśmy poszukać mieszkania dla siebie, tak by mieć trochę więcej swobody i luzu. Przeszukałyśmy internet i różne portale w poszukiwaniu tego wymarzonego mieszkania i znalazłyśmy kilka. Zadzwoniłyśmy i umówiłyśmy się na oglądanie lokum. Kilka mieszkań było zupełnie innych niż te zamieszczone na zdjęciach w internecie. Inne były już zajęte. Na jeszcze inne zdecydowałyśmy się my. Było to mieszkanie dwupokojowe, wynajęłyśmy je na rok. W tym czasie dużo zmieniłyśmy. Odmalowałyśmy ściany i kupiłyśmy kilka mebli. Dzięki temu nasz czynsz był niższy a my czułyśmy się jak u siebie w domu. Kolejne mieszkanie zdecyduję się już kupić, tak bym mogła poczuć się naprawdę na swoim. Jednak wynajmowane mieszkanie wspominam miło i tego czasu nie zamieniłabym na żaden inny. Nawet w wynajmowanym można poczuć się dobrze.
Wynajęłam dwa pokoje
